Tommy Angelo był kierowcą taksówki. Zawód to ani gorszy, ani lepszy od innych; pieniędzy z tego wielkich nie miał, jego bezpretensjonalny żywot ograniczał się do podwożenia klientów, biegania po mieście w idiotycznym berecie i kopcenia taniego cygara. Jednak pewnego wieczoru wszystko uległo zmianie - na chwilę. Do jego taksówki wpakowała się cała grupa elegancko ubranych jegomości, którzy bardzo się spieszyli i kazali bohaterowi jechać przed siebie jak najszybciej. Byłaby to tylko miła odskocznia od codziennej rutyny, gdyby nowi klienci nie wyjęli broni i nie zaczęli strzelać do pościgu, który Tommy miał zgubić. Gdy mu się to udało, otrzymał normalną zapłatę z napiwkiem i jego życie na chwilę wróciło do normy. Ponownie woził nudnych klientów, jednak gangsterzy, którym wcześniej uciekł, nie zapomnieli o nim - dotkliwie go pobili, niszcząc na dodatek samochód - Tommy ledwo uszedł z życiem. Okazało się, że wplątał się w pojedynek dwóch "rodzin". Przygarnął go Don Salieri, capo di tutti capi miasta Lost Heaven. Złożył Tommy'emu propozycję, zaopatrzył go w koktajle Mołotowa, dał do ręki kij bejsbolowy, pomocnika - i pozwolił zemścić się na własnych prześladowcach. Bohatera przyjęto do rodziny. Powyższa historia to nie intro, jak można by sądzić. Gracz aktywnie bierze udział w akcji już od momentu, w którym do jego taksówki wsiadają pierwsi pasażerowie. Później musi jeszcze trochę pojeździć po mieście, podwożąc ludzi i przy okazji poznając najlepsze trasy. Misja, w której należy zniszczyć kilka samochodów, jest pierwszą, w jakiej trzeba wysiąść zza czterech kółek i rozgrzać mięśnie.